
Prawdę mówiąc miałem użyć tytułu „Gdzieś to już słyszałem”, ale nie chcę wchodzić w paradę Jackowi Tomkowiczowi (link do jego YouTube). W filmie Rejs pada zdanie „ja to najbardziej lubię piosenki, które już słyszałem”, a co najgorsze w życiu dokładnie tak jest. Dlatego dzisiaj muzyka w reklamie, a w zasadzie recykling treści.
Tak, te 10 sekund to pierwszy materiał, który daje się skategoryzować stricte jako „reklama telewizyjna” – w tamtych latach popularne były infomercials, czyli takie reklamy w formie programów telewizyjnych. Obejrzyj jeszcze raz. Niby 10 sekund, ale jakieś długi straszliwie i nagle wyskakuje narrator. Coś się nie klei, czegoś brakuje – a no właśnie muzyki. Rola podkładu muzycznego w reklamach jest ogromna na wielu płaszczyznach.
Budowanie tożsamości marki. Muzyka pomaga w kreowaniu i wzmacnianiu tożsamości marki. Dobrze dobrany utwór może stać się nieodłącznym elementem wizerunku firmy. Używanie charakterystycznych dźwięków lub melodii sprawia, że klienci mogą natychmiast rozpoznać markę, nawet bez widzenia logo czy nazwy. To potężne narzędzie brandingowe, które wzmacnia rozpoznawalność i oddziałuje na pamięć emocjonalną konsumentów.
Wywoływanie emocji. Muzyka ma moc wywoływania określonych emocji, co może wpłynąć na sposób, w jaki odbiorcy postrzegają reklamowany produkt. Wykorzystanie odpowiedniej melodii może wzbudzać uczucia radości, nostalgii, ekscytacji czy spokoju, co przekłada się na postrzeganie i wartość marki. Emocjonalne powiązanie z muzyką może prowadzić do głębszego zaangażowania klienta i budowania trwałych relacji z marką.
Wzmacnianie przesłania. Dobre połączenie muzyki z wizualnymi i tekstowymi elementami reklamy może wzmacniać jej przesłanie i sprawiać, że staje się ona bardziej zapadająca w pamięć. Muzyka potrafi podkreślić kluczowe momenty w reklamie, uwydatniając ważne cechy produktu czy wartości marki. To sprawia, że komunikat reklamowy jest bardziej przekonujący i skutecznie przyciąga uwagę odbiorcy.
Zwiększanie zasięgu. Muzyka w reklamie może również przyczynić się do zwiększenia jej zasięgu. Popularne utwory lub chwytliwe melodie mogą być szeroko komentowane i udostępniane w mediach społecznościowych, co naturalnie zwiększa zasięg kampanii. Ponadto, dobrze dobrana muzyka może przyciągnąć uwagę różnych grup demograficznych, poszerzając docelową grupę odbiorców.
Dostosowanie do kontekstu kulturowego. Ważne jest, aby muzyka użyta w reklamie była dostosowana do kontekstu kulturowego odbiorców. Wybór utworów, które są popularne lub mają szczególne znaczenie w danej kulturze, może znacznie zwiększyć skuteczność reklamy. Zrozumienie preferencji muzycznych i kulturowych niuansów pozwala na stworzenie bardziej celnych i rezonujących z odbiorcami kampanii reklamowych.
Innowacyjne wykorzystanie muzyki. Coraz częściej marki eksperymentują z wykorzystaniem muzyki, tworząc własne utwory lub angażując znanych artystów do tworzenia muzyki na potrzeby kampanii. Takie podejście może jeszcze bardziej wyróżnić markę na tle konkurencji i zbudować unikalną przewagę w komunikacji marketingowej. Innowacyjne wykorzystanie muzyki pokazuje, że marka jest nowoczesna, kreatywna i bliska swoim klientom.
Pamiętasz reklamę Sony Bravia? Jedna z moich ulubionych w estetycznie zadowalających. Bez słów, ale z muzyką, która po reklamie na lata wdarła się na playlisty.
Na koniec dwa przykłady, że jeden utwór może dobrze grać w kilku różnych reklamach. Nie mniej zawsze w przypadku takiego recyklingu zachodzi pewne zagrożenie, że piosenka może się skojarzyć z innym producentem. Wyobraź sobie, że jeden z bardziej rozpoznawalnych utworów, wykorzystanych w reklamie „Later b*tches”, jest teraz wykorzystywany jako podkład reklamy obuwia sportowego.
Zerknij także na inny wpis o muzyce w świątecznym klimacie – LINK.
Nie zapomnij też zajrzeć na mój fanpage: Facebook.
Chcę, aby przedsiębiorcy, niezależnie od wielkości ich firm, mieli wsparcie marketingowe, byli realnie konkurencyjni i budowali swoje własne marki.
Jako specjalista w dziedzinie Public Relations i marketingu, jestem tu, aby pomóc Ci osiągnąć realne efekty.
Chcesz wykorzystać jakiś wpis na moim blogu? Nie krępuj się, ale nie zapominaj o znaczeniu autorstwa i oznaczeniu źródła :).Jesteś zainteresowany współpracą lub wyceną? Odezwij się, na pewno coś uradzimy.Napisz na mój LinkedIn lub Facebook lub mailowo!
A jak bardzo kręcą Cię paragrafy, to tu masz POLITYKĘ PRYWATNOŚCI
Więc jeśli uważasz, że to, co tworzę, ma dla Ciebie wartość – śmiało, kliknij i postaw mi kawę. A ja, jak zawsze, obiecuję dostarczać jeszcze więcej wiedzy, wskazówek i inspiracji.