
Rozprawiania się z mitami na temat Ai ciąg dalszy. „Sztuczna inteligencja to rewolucja, która rozpoczęła się około 2022 roku!”- mit. Dzisiaj krótki wpis i odpowiedź na pytanie kiedy powstała sztuczna inteligencja?
Ustalmy czym jest „sztuczna inteligencja”? Ai (Artificial Intelligence) można rozumieć na wiele sposobów. Ogólnie, to program lub zespół programów, który w wyniku zajścia jakiejś zmiennej „podejmuje decyzję” o podjęciu jakiegoś zachowania. Inteligencja nie oznacza, że coś potrafi pisać wiersze.
Coś co widziałem w pracy wiele lat temu – urządzenie, które w ogromnym tempie obserwuje owoce, po tym jak zidentyfikuje zadane zmiany w owocu (kolor, struktura, kształt), za pomocą dyszy wydmuchiwało owoc z taśmy. Tempo tej pracy było ogromne i setki razy większe niż praca człowieka.
W miastach Ai steruje ruchem na skrzyżowaniach. Kamerami obserwowana jest liczba aut czekających na zmianę światła, porównywane jest to z widokiem z pozostałych kamer i skrzyżowań, a następnie algorytm podejmuje decyzję o dostosowaniu zmian świateł.
To wszystko jest sztuczna inteligencja. Prosta, ale jednak. Ai jest w naszym życiu od lat i od tyluż samych lat wspiera nas w codziennym życiu.
Dlaczego od roku „sztuczna inteligencja” to taki głośny temat? Ze względu na język komunikacji w obie strony. Żeby obsłużyć/zaprogramować zachowanie w podanych wyżej przykładach trzeba było znać odpowiedni język programowania. Natomiast około roku temu do powszechnego użytku dostał się model GPT, z którym rozmawiamy naszym codziennym językiem, a model językowy „rozumie” czego od niego oczekujemy, a efekt tego rozumienia jest imponujący.
Kiedy powstała sztuczna inteligencja? Sztuczna inteligencja „powstała” w latach 50!
Zasadniczy problem blokujący jej rozwój to koszty. Im bardziej złożone procesy i im więcej tych procesów, tym więcej i tym potężniejszych mocy obliczeniowych trzeba użyć. Prawdopodobnie rewolucja przyśpieszy, po wprowadzeniu do codziennego użytku komputerów kwantowych.
Zerknij na pozostałe wpisy na temat Ai:
Chcę, aby przedsiębiorcy, niezależnie od wielkości ich firm, mieli wsparcie marketingowe, byli realnie konkurencyjni i budowali swoje własne marki.
Jako specjalista w dziedzinie Public Relations i marketingu, jestem tu, aby pomóc Ci osiągnąć realne efekty.
Chcesz wykorzystać jakiś wpis na moim blogu? Nie krępuj się, ale nie zapominaj o znaczeniu autorstwa i oznaczeniu źródła :).Jesteś zainteresowany współpracą lub wyceną? Odezwij się, na pewno coś uradzimy.Napisz na mój LinkedIn lub Facebook lub mailowo!
A jak bardzo kręcą Cię paragrafy, to tu masz POLITYKĘ PRYWATNOŚCI
Więc jeśli uważasz, że to, co tworzę, ma dla Ciebie wartość – śmiało, kliknij i postaw mi kawę. A ja, jak zawsze, obiecuję dostarczać jeszcze więcej wiedzy, wskazówek i inspiracji.